Opieka nad dziećmi
Śmierć łóżeczkowa
Pierwsze miesiące życia dziecka to czas radości, ale i zmęczenia oraz stresu u młodych rodziców. Pomoc w opiece nad niemowlakiem oferują bliscy oraz my – nianie. Z doświadczenia wiem, że wielu parom spędza sen z powiek jeszcze jedna rzecz, a mianowicie zespół śmierci łóżeczkowej. Co kryje się pod tą nazwą?
Załóż darmowe konto i znajdź pracę jako niania
SIDS – nagła śmierć łóżeczkowa
SIDS, z ang. sudden infant death syndrome, to zespół nagłej śmierci łóżeczkowej. Pod tym mrożącym krew w żyłach określeniem kryje się nagły zgon zdrowego niemowlęcia podczas snu. Zdrowego, czyli bez żadnych rozpoznanych chorób. Śmierć łóżeczkowa dotyka częściej chłopców niż dziewczynki. Występuje zazwyczaj w pierwszym roku życia dziecka, najwięcej przypadków SIDS zanotowano u niemowlaków między 2. a 3. lub 4. miesiącem ich życia.
Przyczyny śmierci łóżeczkowej
Mimo iż dokładne przyczyny SIDS nie są do końca znane, lekarze wyróżniają kilka czynników zwiększających ryzyko jej wystąpienia. Do tej grupy zaliczane są m.in. ciąża z powikłaniami u matki (np. niedokrwistość, krwawienia) oraz przedwczesny poród. Zespół śmierci łóżeczkowej występuje także częściej u niemowlaków z małą masą urodzeniową ciała (mniejszą niż 2500 g). W grupie ryzyka są również dzieci z problemami z układem krążenia czy układem oddechowym. Specjaliści zwracają też uwagę na młody wiek matki (mniej niż 20 lat), jej picie i palenie w trakcie ciąży, jak i po urodzeniu dziecka. O dużym ryzyku SIDS można mówić również wtedy, gdy śmierć łóżeczkowa występowała już w rodzinie oraz gdy niemowlę śpi na brzuchu.
Dobra wiadomość jest taka, że SIDS nie występuje często. Mimo iż żaden lekarz czy opiekunka nie chcą narażać rodziców na dodatkowy stres i wzbudzać w nich paniki, warto pamiętać o kilku ważnych zasadach, dzięki którym ryzyko wystąpienia śmierci łóżeczkowej będzie mniejsze,
Jak zapewnić dziecku zdrowy, spokojny sen?
Jak już wspomniałam, wiele przypadków SIDS występuje u dzieci, które śpią na brzuchu. Niestety, taka pozycja, podobnie jak układanie niemowlęcia na boku, nie jest bezpieczna. Zaleca się, aby niemowlęta spały na plecach. Kładzenie dziecka na brzuchu jest możliwe tylko wtedy, gdy mamy go pod stałą obserwacją. Z kolei na spanie w innej pozycji przyjdzie czas, gdy pociecha będzie nieco większa. Młodzi rodzice bardzo często nie wiedzą, jak odpowiednio ubrać dziecko do snu. W zupełności wystarczy jedna warstwa więcej, niż my sami zakładamy. Niemowlę nie może się przegrzewać. Z tego samego powodu nie okrywamy jego głowy na czas snu w domu i dbamy o to, aby temperatura w pokoju wynosiła 18-21 st. C.
Dziecko powinno spać osobno – spanie z rodzicami zwiększa ryzyko m.in. nasunięcia kołdry czy poduszki na główkę dziecka, czy przyduszenia go ciałem jednego z rodziców. Ważne jest również samo łóżeczko. Materac musi być odpowiednio twardy. Zagłębienia czy zapadanie się dziecka w nim oznacza, że czas kupić nowy wkład do łóżeczka. Na materac zakładamy dopasowane prześcieradło. I jeszcze jedna ważna rzecz – niemowlę nie potrzebuje do snu poduszki czy kołdry. Lepszym i bezpieczniejszym rozwiązaniem jest otulacz czy śpiworek.
Aby zapobiec przykryciu twarzy dziecka podczas snu, usuwamy z łóżeczka wszelkie misie, zabawki, pieluszki, a nawet ochraniacze na szczebelki. Lekarze apelują również, aby nie używać baldachimów. Warto natomiast dać dziecku smoczek, jednak bez żadnych ozdób, tasiemek czy łańcuszka, które również stanowią zagrożenie podczas snu. Jeśli karmisz piersią, podaj smoka w 5-6. tygodniu życia dziecka, gdy odruch ssania piersi będzie już prawidłowy. PS Lekarze zgodnie twierdzą, że karmienie dziecka piersią do 6 miesiąca życia zmniejsza ryzyko wystąpienia SIDS.
Załóż darmowe konto i znajdź pracę jako niania
Jak rozpoznać śmierć łóżeczkową?
Pierwsze miesiące życia dziecka to czas, kiedy powinno ono spać w sypialni rodziców. Chodzi o to, aby móc szybko zareagować, jeśli coś złego będzie się działo. Bliskość łóżeczka dziecka to także spore udogodnienie w czasie nocnego karmienia. Jeśli chodzi o śmierć łóżeczkową, to stosowanie nowoczesnych urządzeń typu monitory kontrolujące oddech dziecka, nie jest zalecane. Badania wykazują, że są one nieskuteczne i często dają fałszywe alarmy.
Niemowlę ma nieco inny oddech niż dorosły. Jest on szybszy, płytki, nierówny, a także raczej cichy. Sygnałem do niepokoju może być m.in. świszczący lub głośniejszy oddech, kaszel czy drgawki podczas snu. Lekarze zwracają uwagę również na sine wargi lub skórę. Kolejnym objawem jest tracenie przez dziecko kontaktu z otoczeniem podczas zabawy.
Podsumowując – aby dziecko miało spokojny i zdrowy sen, warto zadbać o 3 rzeczy – odpowiednią pozycję snu, właściwie przygotowane łóżeczko do spania oraz prawidłową temperaturę w sypialni.