Migdałki u dziecka - kiedy należy je usunąć?

Gdy dziecko ma ciągłe zapalenie gardła lub anginę, oddycha przez nos, a w nocy dopada je bezdech to znak, że może mieć przerośnięte migdałki. Warto obserwować, jak czuje się maluch i czy objawy narastają. Być może konieczne będzie wycięcie migdałków. Kiedy należy je usunąć i czy jest to rozwiązanie, które przyniesie dziecku ulgę na lata?

Załóż darmowe konto i znajdź pracę jako niania

Rola migdałków u dziecka. Dobra, czy zła?

Migdałki tworzą tzw. pierścień Waldeyera (migdałki podniebienne, migdałek gardłowy, migdałek językowy oraz migdałki trąbkowe) i mamy je od momentu przyjścia na świat. Jednak wraz z wiekiem powiększają się na skutek kontaktu z antygenami otoczenia. Stopniowo wzrastają między 1. a 3. rokiem życia. Migdałki osiągają maksymalną wielkość, gdy dziecko ma od 3 do 7 lat. Właśnie w tym wieku maluchy najczęściej zaczynają chorować i stąd zła sława migdałków, tymczasem jest to bardzo przydatna część układu limfatycznego. Migdałki są naszą tarczą obronną. Pomagają zidentyfikować infekcję i pobudzić organizm do produkcji przeciwciał. Tworzą też tzw. pamięć autoimmunologiczną organizmu, zapamiętują patogeny, dzięki czemu spada ryzyko zachorowania na skutek kontaktu z tymi samymi bakteriami i wirusami.

Tym samym to właśnie migdałki są najbardziej narażone na działanie drobnoustrojów, szczególnie u dzieci, których układ odpornościowy dopiero się kształtuje. Jeżeli zobaczymy zaczerwienione gardło i migdałki, które dodatkowo są rozpulchnione i mają pęcherzyki, to z pewnością mamy do czynienia z wirusowym zapaleniem migdałków. Do tego dochodzi pieczenie, ból i suchość gardła oraz trudności w połykaniu, chrypka i gorączką. Z powodu bólu podczas jedzenia dziecko może wręcz stracić apetyt, choroba jest zazwyczaj kilkudniowa. Kolejne, często schorzenie migdałków u najmłodszych to angina, która jest o tyle uciążliwa, że dziecko męczy gorączka, silny ból oraz wydzielina z gardła. Oprócz tego może dojść do przerostu trzeciego migdałka, czego objawami są m.in. chrapanie podczas snu i czasowy bezdech oraz problemy z oddychaniem przez nos, w którym zalega katar. Mało tego, powiększony migdałek po czasie zaczyna naciskać na ujścia gardłowe trąbek słuchowych. To w konsekwencji może prowadzić do nawracającego zapalenia uszu.

Kiedy należy usunąć migdałki?

Jako opiekunka staram się zwracać uwagę rodzicom na tego typu objawy. Ma to przecież duży wpływ na samopoczucie i zachowanie dziecka, dlatego rodzice często zastanawiają się nad operacją. Pytanie jednak, kiedy usunąć migdałki, by naprawdę przyniosło to ulgę maluchowi? Z pewnością musimy to rozważyć, jeśli angina dopada dziecko kilka razy w roku przez wiele lat. Migdałki mogą być również groźne w przypadku ich przewlekłego zapalenia oraz przerostu. Powikłania to: choroby odogniskowe serca, zapalenie nerwów, nerek i stawów, gorączka reumatyczna, powracające zapalenie ucha środkowego, a nawet sepsa.

Może się okazać, że problem zniknie z wiekiem. Migdał gardłowy, czyli tzw. trzeci migdałek wspomaga układ odpornościowy dziecka do 2. roku życia, następnie traci swoje funkcje i powoli zanika aż do ok. 9. roku życia. Mamy też migdałki podniebienne, które z kolei zamierają w wieku nastoletnim. Jako dorośli nie mamy więc tylu infekcji wywołanych przez migdałki jak dzieci. Decyzję o tym, kiedy należy usunąć migdałki u dziecka, trzeba więc kilkakrotnie skonsultować z lekarzem i zobaczyć, czy problem ten narasta lub zanika wraz z rozwojem dziecka.

Załóż darmowe konto i znajdź pracę jako niania

Jeżeli zdecydujemy się na operację wycięcia migdałków, możemy być spokojni. Taki zabieg jest powszechny i bezpieczny. Oczywiście przedtem trzeba wykonać szereg badań krwi (z uwzględnieniem jej krzepnięcia), EKG oraz RTG klatki piersiowej itd. Rodzice mogą obawiać się powikłań, ale jedyne co, to przez kilka dni może pojawić się wzmożone krwawienie (przy niskim krzepnięciu). Oczywiście można wybrać rozwiązanie pośrednie, czyli m.in. przycięcie migdałków lub waporyzację laserową. Co ważne, zabieg często rozwiązuje problem nie tylko angin, czy wirusowego zapalenia migdałków, ale także drobnych przeziębień. Dzięki temu poprawia się ogólne samopoczucie dziecka.